…czyli kilka słów o sztuce biznesowego small talku.
Obróć niezręczną sytuację w swoje małe zwycięstwo!
Czasem zdarza się, że spotykasz swojego przełożonego w codziennych sytuacjach: na zakupach w markecie, w metrze lub autobusie, a nawet w windzie. Co wtedy robisz? Bo przecież nie wypada odwrócić się i udawać, że Cię tu nie ma…
W takich chwilach przydaje się umiejętność prowadzenia small talków, lekkich pogawędek. Są tacy ludzie, którzy robią to naturalnie i z wdziękiem – po prostu rozmawiają o wszystkim i o niczym, niezależnie od tego, kogo spotkają. Jednak nie każdy tak ma.
Co więcej, pokusimy się o postawienie tezy, że mało kto tak potrafi – ale na szczęście można się tego nauczyć. A jeśli posiądziesz tę zdolność, możesz każdą taką – dotychczas niezręczną – sytuację wykorzystać, by zyskać sympatię szefa!
Jak nauczyć się swobodnych pogawędek?
Nauka zawsze wiąże się z powtarzaniem i kolejnymi próbami. Nawet jeśli nie uda się sprawnie poprowadzić rozmowy przez pierwsze pięć razy… uda się za szóstym!
Zawsze przestrzegaj podstawowych zasad kulturalnego prowadzenia rozmów. Poświęcaj uwagę swojemu rozmówcy (nie tylko dlatego, że jest Twoim szefem) i steruj tematami zgodnie z jego zainteresowaniem. Gdy zauważysz, że jakiś temat najwyraźniej mu nie odpowiada – płynnie go zmień. Gdy widzisz, że rozmówca chce bardziej rozwinąć jakiś wątek, nie uciekaj w inne zagadnienia.
Jakie tematy można poruszać podczas biznesowych small talków?
O ile z sąsiadką możesz swobodnie porozmawiać o problemach jej wnuka, tak z szefem czy kontrahentem… niestety nie wypada. Owszem, są tematy nadające się na pogawędkę z przełożonym i panią Jadzią z warzywniaka. Ale trzeba wiedzieć jakie!
- Tematy uniwersalne – aktualna lub prognozowana pogoda, nowości kinowe lub książkowe (bądź po prostu tytuły, z którymi ostatnio miałeś do czynienia), kulinaria, podróże. Każdy ma do czynienia ze zjawiskami pogodowymi, z książkami i filmami, z jedzeniem czy mniejszymi lub większymi wyprawami!
- Hobby i zainteresowania – postaraj się wysondować, czym interesuje się Twój przełożony. Jeśli macie wspólne pasje, na pewno złapiecie świetny kontakt!
- Co się dzieje? Gdzie iść? – można porozmawiać także o ciekawych miejscach czy wydarzeniach w mieście, restauracjach, pokazach, wernisażach. Ta metoda sprawdza się zwłaszcza, kiedy rozmówca jest przyjezdny.
- Lżejsza tematyka branżowa – podczas krótkich pogawędek nie wytacza się trudnych biznesowych tematów. Zamiast tego można podyskutować na temat przydatnej w pracy aplikacji czy programu, wydarzeniach branżowych, nowinkach.
A jakich tematów lepiej unikać?
Small talk to lekka pogawędka. Zasada jest więc prosta: unika się rozmów na tematy kontrowersyjne, religijne czy polityczne. Nie wiesz, gdzie Twój przełożony ma skryty odcisk – ale na pewno nie możesz na niego nadepnąć!
Nie warto spiskować, obgadywać współpracowników czy krytykować innych. Bezpieczniej jest też nie wchodzić zanadto w sprawy prywatne. Mimo wszystko jest to rozmowa biznesowa.